DP World sprzedaje się jako postępowa firma zajmująca się odpowiedzialnością społeczną i korporacyjną, która wspiera prawa pracownicze i działa „w sposób odpowiedzialny, stawiając na pierwszym miejscu zrównoważony rozwój i wpływ na ludzi, społeczności i środowisko, w którym działamy”. Firma ma teraz poważne pytania, na które trzeba odpowiedzieć po bezwzględnym zwolnieniu 800 marynarzy ze swojej spółki zależnej P&O Ferries.
17 marca P&O Ferries zwolniło 800 marynarzy z Wielkiej Brytanii z 30-minutowym wyprzedzeniem w związku z nagranym wcześniej wezwaniem Zoom. Firma podjęła decyzję bez konsultacji ze swoimi pracownikami lub związkami zawodowymi.
Międzynarodowa Federacja Pracowników Transportu (ITF) i Europejska Federacja Pracowników Transportu (ETF) wzywają DP World do podjęcia konstruktywnego dialogu z podmiotami powiązanymi RMT i Nautilus International na temat przyszłości P&O Ferries.
(.....)
Prezydent ITF Paddy Crumlin wyjaśnił, że: „W interesie 800 pracowników, którzy stracili pracę, jesteśmy gotowi i chętni do ułatwienia dialogu między firmą a związkami zawodowymi, ale jesteśmy również gotowi zapewnić znaczącą solidarność w całym DP World globalne operacje, jeśli zajdzie taka potrzeba, aby obronić miejsca pracy tych pracowników”.
R.R.