Związki ostro krytykują gigantów żeglugowych za utrzymanie reżimu, w tym puste twierdzenie Maerska o dochowaniu „większej staranności w zakresie praw człowieka”.
Globalni giganci żeglugowi przedkładają interesy handlowe nad obawy związane z prawami człowieka, na statkach z Birmy, twierdzą związkowcy z Birmy oraz światowe federacje związków zawodowych IndustriALL i Międzynarodowa Federacja Pracowników Transportu (ITF).
Firmy, Maersk, Mediterranean Shipping Company SA (MSC) i CMA CGM – wszystkie posiadają roczne przychody rzędu dziesiątek miliardów dolarów – odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu rządzącej junty wojskowej w Birmie.
„Junta wojskowa Birmy przetrwała skutki handlu międzynarodowego – zakończonego łamaniem praw pracowniczych i praw człowieka oraz bombardowaniami własnej ludności” – powiedział Maung Maung, Sekretarz Generalny Konfederacji Związków Zawodowych Birmy (CTUM), filii Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych.
W swojej wiadomości do przedsiębiorstw żeglugowych Maung Maung powiedział: „Wszystkie kontenery przewożone przez wasze statki są własnością kumpli wojskowych, ponieważ tylko oni mogą teraz pracować w Birmie. Całe paliwo, które ładujesz na swoje statki w Birmie, jest sprzedawane przez podmioty znajdujące się na listach objętych sankcjami w Wielkiej Brytanii lub USA.
(.....)
Więcej: Link
R.R.